TK: zaskarżone przez NIK przepisy dot. Funduszu Sprawiedliwości - konstytucyjne
Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek za konstytucyjne zapisy rozporządzenia z 2017 r. dotyczące Funduszu Sprawiedliwości - w tym m.in paragraf 11 umożliwiający powierzanie zadań poza procedurą konkursową, który został usunięty ostatecznie w listopadzie zeszłego roku.
Jak wskazał TK, Minister Sprawiedliwości - dysponent Funduszu Sprawiedliwości - „musi mieć i ma” konstytucyjnie zagwarantowany zakres swobody w dystrybuowaniu środków pochodzących z tego Funduszu, ponieważ zadania finansowe z FS „mieszczą się w obszarze odpowiedzialności ministra”. Zdaniem Trybunału komisja konkursowa FS ma „wyłącznie pomocniczy i opiniodawczo-doradczy” charakter, a jej rekomendacje „nie są wiążące” dla szefa MS.
- Biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne i toczące się postępowania karne związane z przyznawaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości, Trybunał uznał, że zaskarżone przepisy wywołują nadal skutki prawne i mogą stanowić podstawy rozstrzygnięcia o odpowiedzialności karnej w tychże postępowaniach - podkreśliła sędzia TK Krystyna Pawłowicz w uzasadnieniu czwartkowego orzeczenia.
Wyrok zapadł jednogłośnie w trzyosobowym składzie. Poza Pawłowicz, która była sprawozdawcą, w składzie byli także - jako jego przewodniczący - prezes TK Bogdan Święczkowski oraz Wojciech Sych. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.
Zobacz również:
Pierwszy wyrok w sprawie Funduszu Sprawiedliwości: rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 36 tys. zł grzywny
GW”: Polacy mieszkający za granicą nie unikną mobilizacji w razie wojny
Wniosek do TK w tej sprawie skierował we wrześniu 2021 roku prezes NIK Marian Banaś. Uzasadniając wniosek wskazywał, że na skutej zaskarżonych przepisów rozporządzenia o FS z 2017 r., gdy szefem MS był Zbigniew Ziobro, powstała możliwość finansowania z środków tego Funduszu „nieograniczonej kategorii działań, nawiązujących choćby w marginalnym stopniu do niedookreślonych celów Funduszu, takich jak: przeciwdziałanie przestępczości; wsparcie i rozwój systemu pomocy pokrzywdzonym przestępstwem, pomocy postpenitencjarnej i przeciwdziałania przyczynom przestępczości; realizacja ustawowych zadań jednostek sektora finansów publicznych związanych z ochroną interesów osób pokrzywdzonych przestępstwem, a także wykrywaniem i zapobieganiem przestępczości”.
Według NIK, dysponent Funduszu w ramach przyznanych sobie uprawnień, podejmował „nieuzasadnione, arbitralne decyzje w sprawie unieważniania konkursów lub też odmowy przyznania dotacji niektórym podmiotom wskazanym przez komisje konkursowe, pomimo że uzyskały one wysoką ocenę”.
Łącznie NIK wnioskował o stwierdzenie niezgodności z konstytucją trzech przepisów rozporządzenia z 2017 r.: paragrafu 11 dotyczącego możliwości zawarcia umowy na powierzenie zadania nieobjętego programem lub naborem wniosków; par. 20 ust. 2, według którego dysponent Funduszu (szef MS) mógł unieważnić konkurs ofert „z innych przyczyn” oraz par. 22 ust. 2 – stanowiący m.in. o tym, że dysponent może odmówić przyznania dotacji lub zmienić kwotę dotacji zaproponowaną przez komisję.
Rozporządzenie, którego dotyczył wniosek NIK, w tym m.in. par. 11, zostało zmodyfikowane w kwietniu 2022 r. po kontroli NIK. W listopadzie ub.r. ówczesny szef MS Adam Bodnar podpisał rozporządzenie, które na nowo regulowało i precyzowało zasady przyznawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Całkowicie zniknął wtedy m.in. kontrowersyjny par. 11.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ówczesne przepisy - w brzmieniach obowiązujących do kwietnia 2022 r. - nie były niezgodne z konstytucją.
Sędzia Pawłowicz wskazała, że poddane kontroli przez prezesa NIK przepisy mieszczą się swoją treścią w granicach upoważnienia wyznaczonego przez ustawodawcę w Kodeksie karnym wykonawczym. Jak wskazała, ze sformułowań tego przepisu wynika „wyraźnie”, że ustawodawca pozostawił szefowi MS „dużą swobodę co do tego, jak ukształtować funkcjonowanie Funduszu”.
Jak zaznaczyła, ustawowe upoważnienie do wydania rozporządzenia o Funduszu z 2017 r. „nie wspominało o tym, że wszystkie wnioski powinny być składane w ramach zorganizowanych konkursów” i poprzestawało na „ogólnikowych stwierdzeniach”. Zdaniem Trybunału jako „zabieg zamierzony” należy więc uznać treść upoważnienia ustawowego dla szefa MS, w zakresie przyznania mu kompetencji do ukształtowania treści rozporządzenia dot. Funduszu Sprawiedliwości.
Zdaniem TK wątpliwości prezesa NIK co do sformułowań zawartych w rozporządzeniu z 2017 r. były „pozbawione należytego uzasadnienia”.
- Trybunał podkreślił, że minister sprawiedliwości jako dysponent Funduszu Sprawiedliwości musi mieć i ma ustawowo i konstytucyjnie zagwarantowany odpowiedni zakres swobody w dystrybuowaniu środków pochodzących z tego funduszu, albowiem zadania finansowe z Funduszu mieszczą się w obszarze odpowiedzialności ministra – mówiła Pawłowicz. Natomiast - jak dodała - działalność komisji konkursowej FS może być postrzegana „wyłącznie w kategoriach działalności wspomagającej ministra sprawiedliwości w zakresie realizacji zadań związanych z dysponowaniem środkami Funduszu”.
- Ustalenia komisji konkursowej (...) są elementem wewnętrznego procesu decyzyjnego i służą ułatwieniu ministrowi podjęcia decyzji w przedmiocie dysponowania środkami Funduszu, przy czym nie mogą one wyłączać władzy dyskrecjonalnej ministra w obszarze wydatkowania środków Funduszu. Komisja konkursowa ma bowiem charakter wyłącznie pomocniczy i opiniodawczo-doradczy, a jej rekomendacje nie są wiążące dla ministra – podkreśliła Pawłowicz.
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, określany jako Fundusz Sprawiedliwości, jest funduszem celowym, czyli jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. FS powstał w 1997 r., po to, by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (to pomoc postpenitencjarna). Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości. Jego działalność w latach, gdy w Polsce rządziła Zjednoczona Prawica, jest obecnie przedmiotem śledztwa Prokuratury Krajowej, a także działań naprawczych Ministerstwa Sprawiedliwości.
Śledztwo ws. Funduszu jest prowadzone od lutego 2024 roku i toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ówczesnego Ministra Sprawiedliwości (Zbigniewa Ziobrę) i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
W ocenie prokuratury, udzielali oni - działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami Funduszu Sprawiedliwości, czym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków dla uprawnionych podmiotów.
Jednym z podejrzanych w sprawie jest były wiceminister sprawiedliwości oraz poseł PiS Marcin Romanowski. Na początku grudnia ub.r. sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec obecnego posła. Ponieważ służby nie mogły go odnaleźć, wydano za nim list gończy, a później również Europejski Nakaz Aresztowania. Wówczas okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. Romanowski i politycy PiS uważają, że śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości jest "zemstą polityczną przy użyciu prokuratury".
Jeszcze w tym roku ma rozpocząć się proces ks. Michała O. z Fundacji Profeto, a także innych osób, w tym byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości, w sprawie prokuratorskich zarzutów dotyczących „ustawiania konkursów” na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
W środę w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł pierwszy wyrok w sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury o nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał jednego z podejrzanych – Piotra W. – na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 36 tys. zł grzywny.
W przyjętej jeszcze w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. (PAP)
Może Cię zaciekawić
Szef NATO: sojusznicy mogą zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające przestrzeń powietrzną
Rutte, jak zauważył Reuters, poparł w ten sposób niedawne słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, który wezwał sojuszników do zdecydowanej reakcj...
Czytaj więcejObwodnica Krakowa może zyskać trzeci pas. GDDKiA przygotowuje rozbudowę autostrady A4
17 kilometrów A4 do poszerzenia Jak informuje GDDKiA, trwają prace nad rozbudową 17,2 km autostrady A4 o trzeci pas w każdym kierunku �...
Czytaj więcejSondaż: Ponad połowa Polaków popiera wprowadzenie do szkół zajęć z edukacji zdrowotnej
Wprowadzenie edukacji zdrowotnej do szkół popiera 55,7 proc. kobiet i 51,4 proc. mężczyzn, przeciwnych jest 25,3 proc. kobiet i 29,1 proc. mężcz...
Czytaj więcejPierwszy wyrok w sprawie Funduszu Sprawiedliwości: rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat i 36 tys. zł grzywny
Piotrowi W. prokuratura zarzuciła popełnienie w latach 2020-2021 trzech czynów dotyczących niegospodarności oraz prania brudnych pieniędzy. Kwes...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Sejm rozpoczął posiedzenie; zajmie się dwoma projektami ws. CPK (transmisja na żywo)
Mariusz Haładyj zastąpił na funkcji prezesa NIK Mariana Banasia. Od 2019 r. Haładyj był prezesem Prokuratorii Generalnej, która reprezentuje Ska...
Czytaj więcejDo 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej
Edukacja zdrowotna to przedmiot, który w tym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie - w szkołach podstawowych w klasach IV-VIII (w...
Czytaj więcejEksperci: porzucone dzieci miesiącami przebywają na oddziałach psychiatrycznych
Brzezińska z zarządu województwa mazowieckiego powiedziała PAP, że w jednym ze szpitali psychiatrycznych na Mazowszu na 10 z 30 łóżek dziecię...
Czytaj więcejTunel na Zakopiance zostanie zamknięty - wyznaczono objazd przez Mszanę Dolną
Przejazd pod Luboniem Małym będzie zamknięty od godziny 22:00 do 6:00.- Będziemy prowadzić cykliczne prace serwisowe oraz przegląd oświetl...
Czytaj więcej- Pete Hegseth: koniec utopijnego idealizmu, czas na „twardy realizm”
- Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Zapach świąt - jak aromaty w sklepach wpływają na nasze portfele
- Ekspert: jeśli nie zainwestujemy w energetykę, za pięć lat grozi nam „luka mocowa”
- Terlecki przeprosił Nitrasa w Sejmie: ubolewam nad swoim zachowaniem
Komentarze (0)