Znane minimalne wynagrodzenie od stycznia i lipca 2024 r.
Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 r. - od 1 stycznia płaca minimalna wzrośnie do 4242 zł, a minimalna stawka godzinowa wyniesie 27,70 zł. Od 1 lipca minimalna płaca wyniesie 4300 zł, a stawka godzinowa 28,10 zł - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
"Gdy przejmowaliśmy stery rządów to płaca minimalna wynosiła 1750 zł" - zauważył na czwartkowej konferencji "Rząd blisko ludzi” w Warszawie premier, podkreślając że warto zadać sobie w związku z tym pytanie: czy teraz żyje się lepiej niż osiem lat temu?
Jego zdaniem "od odpowiedzi na to pytanie będzie zależało, czy państwo "ma być wyrozumiałe wobec słabych tak, jak chcemy, żeby było, czy odwrotnie - państwo ma być silne wobec słabych, a słabe wobec wielkich tego świata, wobec silnych, którzy narzucają swoją wolę państwu polskiemu".
"Dzisiaj postanawiamy o płacy minimalnej, która brutto będzie wynosiła 4242 zł już za parę miesięcy. A warto podkreślić, że płaca netto - dzięki naszej gigantycznej obniżce podatków z 18 na 12 proc. i kwota wolna do 30 tys. zł - minimalna płaca netto będzie zasadniczo ponad dwa razy większa niż w czasach Platformy Obywatelskiej" - wskazał premier.
Zobacz również:
Tusk o tym, czy Sikorski będzie jego następcą: wszystko jest możliwe
Nie żyje David Czachor, 32-letni muzyk i wokalista
Ocenił, że jest to "rewolucja solidarnościowa". "To też jest fundamentalna różnica między naszym rządem a naszymi poprzednikami. Dla nas państwo musi być silne dla silnych, a wyrozumiałe dla słabszych, a nie na odwrót" - podkreślił premier.
"To wybory, które zadecydują o kolejnych pokoleniach, zadecydują o życiu nie tylko na najbliższe 4, 8 lat, ale zadecydują o życiu w czasie kolejnych dekad" - mówił Morawiecki. "Będą determinowały naszą przyszłość, będą decydowały o tym, czy ta przyszłość będzie kształtowana w duchu solidarności, sprawiedliwości, praworządności, dostatku, który staramy się dla wszystkich jak owoce wzrostu dzielić, czy będzie to prawo dżungli, liberalne prawo pięści, które aż za dobrze wszyscy znamy sprzed 2015 roku. Wybór należy do państwa" - powiedział Morawiecki, zwracając się do wyborców.
Premier mówił też o emeryturach stażowych, które mają przysługiwać po 38 latach okresów składkowych dla kobiet i 43 latach dla mężczyzn. "Kolejny wielki punkt naszego programu społecznego - emerytury stażowe. To wielka przełomowa zmiana w szczególności dla tych wszystkich, którzy pracowali najciężej i najdłużej" - powiedział Morawiecki.
"Wyobraźmy sobie miliony polskich rodzin, miliony naszych rodaków, którzy pracowali w pocie czoła często wstając przed świtem i utrudzeni pracowali tak przez 38 lat - kobiety albo 43 lata" - stwierdził.
Jak dodał premier, budowali oni naszą ojczyznę często ciężką, fizyczną pracą. "Chylę czoła przed wszystkimi panami, paniami, którzy tyle lat przepracowali i ze względów zdrowotnych, ze względu na możliwości fizyczne nie chcą, nie mogą już dłużej pracować" - powiedział.
Podkreślił, że rząd opiera politykę na naprawionych finansach publicznych. "Te emerytury to wielkie dziedzictwo "Solidarności". Dziś powinniśmy zadać sobie pytanie, czy to Polacy mają decydować o swoim losie, czy decydować będą gabinety berlińskie lub brukselskie" - stwierdził.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg podkreśliła, że "bezpieczeństwo polskich rodzin, bezpieczeństwo Polaków i bezpieczna przyszłość to nie są tylko słowa". "To są konkretne działania, które już wprowadziliśmy przez ostatnie 8 lat" - wskazała minister. "My budujemy silną i nowoczesną Polskę, która ma w sercu Polaków i silny fundament, jakim jest rodzina" - dodała.
Maląg podkreśliła, że w czwartek została podjęta ważna decyzja związana z rynkiem pracy i godnością Polaków. "Troszczymy się o to, aby wzrastało minimalne wynagrodzenie, ale także to przeciętne. My przede wszystkim nie chcemy, żeby Polska konkurowała tanią siłą roboczą z państwami Unii Europejskiej, ale wysoką technologią, nowoczesnością i to cały czas się dzieje" - zaznaczyła.
Jak zauważyła, rynek pracy jest dzisiaj wyjątkowo silny. "Jesteśmy trzecim państwem z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej. Tutaj są potrzebne ręce do pracy i praca, która daje poczucie godności i stabilizacji każdego z nas. Dlatego te decyzje są odpowiedzialne, przemyślane podejmowane we właściwym momencie" - stwierdziła minister.
Zgodnie z przepisami, jeżeli Rada Dialogu Społecznego w ustawowym terminie nie uzgodni wysokości minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, wówczas kwoty te w drodze rozporządzenia ustala do 15 września Rada Ministrów. Na posiedzeniu plenarnym RDS 10 lipca stronie społecznej nie udało się wypracować wspólnego stanowiska.
Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów rozporządzeniem od 1 stycznia 2024 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić 4242 zł, a minimalna stawka godzinowa 27,70 zł; od 1 lipca 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę ma wynieść 4300 zł, a minimalna stawka godzinowa 28,10 zł.
Rząd szacuje, że minimalne wynagrodzenie otrzymuje 3,6 mln osób. Od 1 lipca najniższa pensja wynosi 3600 zł, a stawka godzinowa 23,50 zł.
Może Cię zaciekawić
Kraków: od poniedziałku nowe opłaty za parkowanie – nawet 11 zł za godzinę
Jak wskazał krakowski magistrat, nowe zasady mają zachęcić do rotacji pojazdów i skrócenia czasu zajmowania miejsc parkingowych. Opłaty obowią...
Czytaj więcejOd poniedziałku utrudnienia na Zakopiance
Jak przekazał Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), utrudnienia rozpoczną się w poniedzi...
Czytaj więcejEmerytury kobiet są niższe od mężczyzn o około 1,5 tys. zł
Prezes ZUS w wywiadzie dla PAP poinformował, że obecnie 850 tysięcy osób pobierających emeryturę jednocześnie pracuje. Ponadto - jak wskazał -...
Czytaj więcejOstrzeżenie meteorologiczne: burze
W godzinach od 14:00 do 21:00 prognozowane są burze z intensywnymi opadami deszczu – od 20 do 30 mm, a także porywy ...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Od dziś większe uprawnienia dla Straży Granicznej
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie uzbrojenia Straży Granicznej, które w piątek weszło w życie, rozszerza kat...
Czytaj więcejRok po śmierci pobitego strażaka nie ma zarzutów; rodzina zapowiada protest
– Postępowanie znajduje się na bardzo zaawansowanym etapie, jednak nadal czekamy na dwie kluczowe opinie – z zakresu badań toksykologicznych i ...
Czytaj więcejKard. Krajewski: bardzo dotknęło mnie to, co działo się niedawno w Polsce
W czasie mszy w polskim ośrodku Jubileuszu Młodzieży – Casa Polonia – w rzymskiej dzielnicy Rebibbia kardynał Krajewski zaznaczył: – Kości...
Czytaj więcejNie żyje mężczyzna postrzelony policję w Sosnowcu. Jest nagranie
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła śledztwa w sprawie napaści na policjantów oraz ewentualnego przekroczenia uprawień przez mundurowych, ...
Czytaj więcej- Poród na stacji benzynowej
- Pete Hegseth: koniec utopijnego idealizmu, czas na „twardy realizm”
- Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Zapach świąt - jak aromaty w sklepach wpływają na nasze portfele
- Ekspert: jeśli nie zainwestujemy w energetykę, za pięć lat grozi nam „luka mocowa”
Komentarze (3)