Babie lato to jesienny odpowiednik „zimnych ogrodników”
Meteorolog dr Dariusz Baranowski wyjaśnił w rozmowie z PAP, że babie lato, czyli okres ciepłych dni po pierwszym jesiennym ochłodzeniu, ma związek z cykliczną dynamiką tzw. fali Rossby’ego. Analogiczne zjawisko wiosną odpowiada za chłody w czasie „zimnych ogrodników”.
Fizyk atmosfery dr Dariusz Baranowski z Instytutu Geofizyki PAN zauważył, że to, co w meteorologii nazywane jest babim latem, nie oznacza tego samego, co złota polska jesień. - To, co mamy we wrześniu – złotą jesień – to po prostu część lata – sprecyzował. Wyjaśnił, że chociaż na naszej szerokości geograficznej najwięcej energii słonecznej dociera w czerwcu, to dzięki inercji cieplnej lądy i oceany akumulują ciepło i oddają je ze znacznym opóźnieniem. Dlatego nawet w okolicach równonocy jesiennej wciąż jest ciepło.
Z kolei babie lato to okres ciepłej pogody następujący po wyraźnym ochłodzeniu, np. pierwszych przymrozkach. Zwykle występuje w październiku lub listopadzie. Pojęcie to jest znane w całej Europie – od Serbii po Finlandię – a także w Ameryce Północnej (jako Indian Summer).
Zjawisko to jest związane z falą Rossby’ego, która jest efektem ruchu obrotowego Ziemi. Są to wielkoskalowe, falujące meandry w przepływie powietrza, występujące w górnych warstwach atmosfery. Zazwyczaj wokół całej półkuli tworzą one kilka połączonych fal (najczęściej trzy lub cztery), które działają jak strefa graniczna oddzielająca zimne powietrze z północy od ciepłego z południa. Fala Rossby’ego wpływa na ruch lokalnych układów ciśnienia.
Zobacz również:- Jedną z jej najbardziej widocznych manifestacji jest prąd strumieniowy (jet stream) - powiedział fizyk atmosfery. I sprecyzował, że to wąski pas niezwykle silnego wiatru (osiągającego prędkość setek kilometrów na godzinę) na dużych wysokościach. To właśnie dzięki niemu samoloty lecące np. z Ameryki do Europy mogą osiągać bardzo wysokie prędkości względem ziemi.
Fale Rossby’ego występują w średnich szerokościach geograficznych: w Europie, Ameryce Północnej i północnej Azji, a także na analogicznych szerokościach na półkuli południowej, gdzie jednak obszary te są w większości zamieszkane przez niewielką populację.
Wraz ze zmianą pór roku w układzie fal Rossby’ego dochodzi do reorganizacji. Jesienią, kiedy fala przesuwa się na południe lub wiosną, gdy wędruje na północ, może dojść do jej załamania i rekonfiguracji. W takim momencie fala może na kilka dni „zatrzymać się”, co meteorolodzy nazywają blokadą cyrkulacji. Normalny ruch układów pogodowych z zachodu na wschód zostaje wtedy wstrzymany.
Gdy jesienią dochodzi do takiej blokady, dominujący wpływ na pogodę w Europie Środkowej zyskują stacjonarne układy ciśnienia, takie jak Wyż Syberyjski, Niż Azorski czy Wyż Grenlandzki. W naszej części kontynentu kluczową rolę odgrywa zwykle Wyż Syberyjski, który sprowadza suche i o tej porze roku, jeszcze ciepłe powietrze kontynentalne. Ponieważ ląd jest nagrzany po lecie, a w wyżu powietrze jest suche i nie ma silnego wiatru, na kilka dni pojawia się przyjemna pogoda – i to właśnie nazywamy babim latem.
- Ten sam mechanizm wiosną odpowiada za majowe ochłodzenia, czyli „zimnych ogrodników” - dodał badacz. Zauważył jednak, że wtedy rekonfiguracja fali Rossby’ego i dominacja Wyżu Syberyjskiego przynoszą znad kontynentu powietrze wychłodzone jeszcze po zimie. Stąd biorą się nielubiane przez rolników wiosenne przymrozki.
Co ciekawe, „zimni ogrodnicy” występują z dużą regularnością na początku maja, podczas gdy termin babiego lata jest znacznie mniej przewidywalny. Ma to związek z cyklami pogodowymi w odległych częściach świata, m.in. z dynamiką monsunów w Indiach czy przemieszczaniem się stref opadów w tropikach. Te globalne procesy wpływają na to, kiedy dokładnie dojdzie do załamania fali Rossby’ego.
- Na przykładzie babiego lata widać, że pogoda to fizyka naczyń połączonych. To, co dzieje się daleko od nas, jak monsun w Indiach czy strefy opadów w Afryce, ma realny wpływ na pogodę w Polsce i na jej przewidywalność. Fakt, że na świecie zachodzą cykliczne procesy, sprawia, że również pewne zjawiska u nas mają cykliczny charakter – podsumował dr Baranowski.
Ludwika Tomala (PAP)
Może Cię zaciekawić
Kraków: Tymczasowy areszt dla podejrzanych o przestępczość narkotykową w darknecie
To kolejne zarzuty w śledztwie Prokuratury Okręgowej dotyczącym wprowadzenia do obrotu w latach 2023-2025 w Małopolsce i na Śląsku znacznych ilo...
Czytaj więcejJuż jutro wielka akcja Policji! Kierowcy na celowniku – funkcjonariusze sprawdzą prędkość na drogach w całej Polsce
Jutrzejsze działania to część europejskiej inicjatywy ROADPOL Safety Days, która odbywa się w ramach Europejskiego Tygodnia Mobilnośc...
Czytaj więcejZmarł śp. ks. prałat Kazimierz Góral
Ks. Kazimierz Góral urodził się 5 lutego 1942 roku w Cerekwi, jako syn Wojciecha i Walerii z domu Kotelon. Egzamin dojrzałości złożył w 1959 r...
Czytaj więcejSynoptyk IMGW: w środę i czwartek deszcze i burze; w Tatrach śnieg
W środę prognozowane są przelotne deszcze i burze na północy i na wschodzie kraju. Na Wybrzeżu nadal obowiązują ostrzeżenia o intensywnym des...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Psycholożka: nie wstydźmy się tego, że się boimy (wywiad)
- Jeżeli nie będziemy odczuwać strachu, to znaczy, że się jakoś odrealniliśmy - podkreśliła w rozmowie z PAP. W nocy z wtorku na środę ros...
Czytaj więcejRewolucja AI w Polsce: silna baza, słaba elita, brak fundamentów
Polska stoi dziś na rozdrożu cyfrowej transformacji. Z jednej strony mamy solidne zaplecze technologiczne i tysiące inżynierów średniego szczebl...
Czytaj więcejMiłość z internetu mniej intensywna? Wyniki międzynarodowych badań
W międzynarodowym badaniu online, obejmującym 50 krajów, wzięło udział ponad 6,6 tys. osób będących w związkach. Próba została dobrana tak...
Czytaj więcejNie ma wrażeń bez obrażeń – niepokojący trend w sieci
– Akcja „Nie ma wrażeń bez obrażeń” to nowe zjawisko, które obserwujemy z zespołem w przestrzeniach internetowych. Pod filmikami pokazuj...
Czytaj więcej- Poród na stacji benzynowej
- Pete Hegseth: koniec utopijnego idealizmu, czas na „twardy realizm”
- Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Zapach świąt - jak aromaty w sklepach wpływają na nasze portfele
- Ekspert: jeśli nie zainwestujemy w energetykę, za pięć lat grozi nam „luka mocowa”
Komentarze (0)