Tadeusz Duda zostawił list? Prokuratura bada okoliczności śmierci 57-latka
Limanowa/Stara Wieś. Trwa śledztwo w sprawie śmierci Tadeusza Dudy, podejrzewanego o dokonanie zabójstwa dwóch osób i usiłowanie pozbawienia życia trzeciej. Prokuratura nie ujawnia szczegółów, powołując się na dobro postępowania i nie komentuje naszych nieoficjalnych ustaleń na temat listu, który miał napisać 57-latek przed śmiercią.
Postępowanie w związku z ujawnieniem ciała Tadeusza Dudy, podejrzanego o zabicie dwóch osób i usiłowanie pozbawienia życia trzeciej prowadzi Prokuratura Rejonowa w Limanowej. Dziś małopolska policja podała, iż wstępne ustalenia wskazują na to, że "zgon mężczyzny nastąpił tuż przed jego znalezieniem".
Tłumacząc się względami dobra postępowania, prokuratura nie przekazuje na tym etapie szczegółowych informacji. Nie odpowiedziała też na nasze pytanie o ujawnieniu przy ciele pożegnalnego listu, który - jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń - miał pozostawić, co potwierdziliśmy w kilku niezależnych źródłach.
Zostało wszczęte śledztwo pod kątem art. 151 Kodeksu karnego, który stanowi: „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Na miejscu ujawnienia zwłok do późnych godzin nocnych prokurator brał udział w czynnościach z udziałem grupy dochodzeniowo-śledczej i biegłego lekarza. Działania zakończyły się około 4:00 - mówi w rozmowie z nami prokurator Bartłomiej Michura, zastępca prokuratora rejonowego w Limanowej.
W Zakładzie Medycyny Sądowej CM UJ przeprowadzona została już sekcja zwłok 57-letniego mężczyzny. Prokuratura nie zdradziła wstępnych wniosków i zaznacza, że oczekuje na opracowanie pełnego protokołu. Sporządzenie opinii może potrwać od miesiąca do dwóch.
Zobacz również:
Prezes PiS wzywa do udziału w manifestacji przeciwko nielegalnej migracji
Pięć osób trafiło do szpitali, jedna zabrana śmigłowcem LPR
Obecnie wykonujemy intensywne czynności dowodowe, jednak opinia sekcyjna ma bardzo istotne znaczenie dla postępowania. Zadaliśmy biegłym wiele pytań, w tym o mechanizm powstania obrażeń i przyczynę zgonu. Medycy mają wypowiedzieć się na ten temat. Pobrano również próbki do badań pod kątem substancji i obiektów w ciele mężczyzny - dodaje prokurator Bartłomiej Michura. - Wszystko jest w toku, należy oczekiwać na opinię biegłych, zawartą w protokole - podkreśla.
Wczoraj policja podała, że wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci 57-latka nie przyczyniły się osoby trzecie. Ciało zostało znalezione we wtorek (1 lipca) około godziny 20:30. Zauważyli je policjanci i kierowcy przejeżdżający drogą powiatową, biegnącą przez Przełęcz pod Ostrą. Znajdowało się w widocznym i ogólnodostępnym miejscu, na leśnej ścieżce - około 12 metrów od jezdni.
Przy mężczyźnie została znaleziona broń palna. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że była to broń innego typu niż ta, którą sprawca posłużył się w piątek (27 czerwca), gdy pozbawił życia członków swojej najbliższej rodziny - zabił 26-letnią córkę i 31-letniego zięcia, którzy osierocili roczne dziecko. Chwilę wcześniej 57-latek poważnie ranił także swoją 73-letnią teściową.
Śledztwo w tej sprawie, wszczęte przez limanowską jednostkę, zostało przejęte do prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu.
Po dokonaniu podwójnego zabójstwa uzbrojony mężczyzna zbiegł do pobliskiego lasu. W tym czasie zarządzono poszukiwania na ogromną skalę. W obławie trwającej łącznie ponad 100 godzin wykorzystywano śmigłowiec Black Hawk, drony z kamerami termowizyjnymi, quady i samochody. Zbiega tropiły specjalnie wyszkolone psy do nawęszania molekularnego. W akcję zaangażowano policjantów oddziałów prewencji i wydziałów kryminalnych z całej Polski. Ściągnięto zespoły kontrterrorystyczne, w tym jednostkę “BOA”, a także CBPŚ i straż graniczną. Od niedzieli wieczorem do akcji zaangażowano także wojskowego drona Bayraktar TB2.
Rodzina, w której doszło do tragedii, była objęta “Niebieską Kartą”. W związku z wdrożeniem tej procedury domownicy byli w kontakcie z instytucjami pomocowymi. W przeszłości pod tym adresem były notowane interwencje policji. Przyjmowane zgłoszenia dotyczyły gróźb karalnych i przemocy w rodzinie.
Mężczyzna nie był jednak skazany prawomocnym wyrokiem sądu. W kwietniu tego roku mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad żoną w okresie dwóch dni oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem swoich teściów. Decyzją prokuratury wobec 57-latka zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze - policyjny dozór i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
- Przebieg dramatycznych wydarzeń szczegółowo opisaliśmy w artykule: Kulisy zbrodni, która wstrząsnęła całą Polską.
Film Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie z obławy za Tadeuszem Dudą:
Może Cię zaciekawić
Od dziś większe uprawnienia dla Straży Granicznej
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie uzbrojenia Straży Granicznej, które w piątek weszło w życie, rozszerza kat...
Czytaj więcejRok po śmierci pobitego strażaka nie ma zarzutów; rodzina zapowiada protest
– Postępowanie znajduje się na bardzo zaawansowanym etapie, jednak nadal czekamy na dwie kluczowe opinie – z zakresu badań toksykologicznych i ...
Czytaj więcejKard. Krajewski: bardzo dotknęło mnie to, co działo się niedawno w Polsce
W czasie mszy w polskim ośrodku Jubileuszu Młodzieży – Casa Polonia – w rzymskiej dzielnicy Rebibbia kardynał Krajewski zaznaczył: – Kości...
Czytaj więcejNie żyje mężczyzna postrzelony policję w Sosnowcu. Jest nagranie
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła śledztwa w sprawie napaści na policjantów oraz ewentualnego przekroczenia uprawień przez mundurowych, ...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Raport Funduszu Sprawiedliwości - możliwe zawiadomienia do prokuratury
Najwyższa Izba Kontroli zakończyła czynności kontrolne dotyczące Funduszu Sprawiedliwości i 1 lipca br. przesłała do ministra sprawiedliwości...
Czytaj więcejProjekt znoszący dwukadencyjność - do 7 sierpnia w konsultacjach społecznych
Na początku lipca PSL złożyło w Sejmie projekt, który znosi zasadę, że wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie...
Czytaj więcejBurze z silnym deszczem do 30 l/m2
Ostrzeżeniami I stopnia przed burzami zagrożeni są mieszkańcy woj. świętokrzyskiego, podkarpackiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzki...
Czytaj więcejCzekają nas chmary komarów? Możliwy wzrost aktywności kleszczy
Obfite opady i temperatury przekraczające 20 st. C to – jak ocenił w rozmowie z PAP prof. Myczko z Katedry Zoologii UPP – warunki idealne do poj...
Czytaj więcej- Poród na stacji benzynowej
- Pete Hegseth: koniec utopijnego idealizmu, czas na „twardy realizm”
- Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie
- Zapach świąt - jak aromaty w sklepach wpływają na nasze portfele
- Ekspert: jeśli nie zainwestujemy w energetykę, za pięć lat grozi nam „luka mocowa”
Komentarze (23)
A co? miał napisać 57-latek po śmierci?